Strona główna > Materiały > LATA MIĘDZYWOJENNE > Garnizon na zachodniej rubieży
Powstanie chojnickiego Batalionu Strzelców w Chojnicach było następstwem walk prowadzonych przez 66 Kaszubski Pułk Piechoty im. Marszałka Piłsudskiego, który wszedł w skład Dywizji Pomorskiej z siedzibą w Toruniu.
To właśnie jeden z batalionów pułku po zakończeniu działań wojennych z bolszewikami został skierowany w 1926 r. do Chojnic. Początkowo batalion mieścił się w starych koszarach na Nowym Mieście i budynkach dawnego szpitala miejskiego przy ul. Świętopełka. W okresie pokojowym zadaniem batalionu była ochrona granicznej stacji kolejowej. Etat I Batalionu Strzelców stacjonującego w Chojnicach – wchodzącego w skład Pomorskiej Brygady Kawalerii przedstawiał się następująco: 3 kompanie strzeleckie, kompania ckm, pluton broni towarzyszącej (pluton moździerzy), kompania dział. Ppanc., pluton zwiadu konnego, pluton łączności, pluton pionierów i kompania gospodarcza (27 oficerów i 1041 szeregowych). W 1936 r. batalion otrzymuje nowoczesne koszary (zbudowane z czerwonej cegły) i stacjonuje w nich aż do wybuchu wojny w 1939 r. W okresie pokoju kadra, podoficerowie i żołnierze, oprócz zajęć związanych ze służbą wojskową aktywnie uczestniczyli w życiu miasta jak i społeczeństwa.
Święto batalionu…
W zachowanym archiwalnym opisie m.in. czytamy: W dniu 24 i 25.czerwca 1932 r. pierwszy raz od chwili jego organizacji obchodził I Batalion Strzelców swe uroczyste święto, ustalone i zatwierdzone Dziennikiem Rozkazów M. S. Wojsk. Nr 8 - 32. Eksponowany na zachodniej granicy Pomorza, będącego obecnie tematem szalonej i konsekwentnej propagandy niemieckiej, przejął on chlubne tradycje bojowe byłej kompanii I batalionu szturmowego kpt. Maczka, obecnie płk. Dypl. I dowódcy 8 pp, a data zwycięskiej bitwy pod Czerniawą, jednej z wielu, ustalona została jako dzień święta baonu. Uroczystości rozpoczęły się w dniu 24 bm. rano mszą św. żałobną za poległych, w której wzięli udział wojsko oraz przedstawiciele wszystkich władz i urzędów z udziałem orkiestry wojskowej oraz chóru I baonu strzelców, który odśpiewał bardzo udatnie kilka pieśni żałobnych.
W godzinach popołudniowych na stadionie miejskim odbyły się eliminacyjne zawody lekkoatletyczne i strzeleckie. O godz. 21:30 odbył się na dziedzińcu koszar apel poległych. W czworoboku girland ozdobionych chorągiewkami o barwach narodowych i broni, w świetle reflektorów następuje zdanie raportu dowódcy baonu p. Majorowi dypl. Dobrzańskiemu, następnie dowódcy 15 Dyw. Piech. p. Generałowi bryg. Thommee'mu. Uroczysty apel poległych przy palących się pochodniach i stosach, przemówienie dowódcy baonu, jednominutowa cisza przy zmiennym oświetleniu reflektorów i palących się stosów, wywarły nastrojowe a niezatarte wrażenie na licznie zebranej publiczności. Następnie orkiestra odegrała marsz żałobny Chopina a chór żołnierski odśpiewał pieśń "W mogile ciemnej". Po modlitwie kompanie odeszły do swych rejonów.
Słodko i zaszczytnie jest umierać za Ojczyznę…
W dniu 25.06 rano uroczysta pobudka na ulicach m. Chojnic, poźniej na dziedzińcu koszarowym zbiórka, raport dowódcy baonu. Przed odmarszem na mszę polową nastąpiła przed frontem baonu wręczenie świeżo zatwierdzonej odznaki pamiątkowej I Baonu Strzelców dowódcy baonu mjr. Dobrzańskiemu, poprzedzone przemówieniem mjr. Gieruszczaka, który podkreślając znaczenie tej odznaki dla baonu, widzi w niej obecnie nie tylko widomy znak pielęgnowania tych cnot żołnierskich, którymi święcili polegli bohaterowie byłych oddziałów szturmowych kpt. Maczka, ale równocześnie podkreślił jej znaczenie jako widomego znaku przywiązania wszystkich oficerów i szeregowych do osoby dowódcy i spójni duchowej podległego mu oddziału. O godzinie 10 - tej na stadionie miejskim po raporcie złożonym d - cy 15 Dyw. Piech. Gen. Thommee została odprawiona uroczysta msza polowa. W mszy polowej wzięli udział przedstawiciele wszystkich władz i urzędów oraz sąsiednich powiatów, delegacje Związku Sokoła, Związku Strzeleckiego, Bractwa Kurkowego itd. oraz niezliczone tłumy publiczności. Nadzwyczaj podniosłe i patriotyczne kazanie ks. Borzyszkowskiego podkreślającego znaczenie dewizy „słodko i zaszczytnie jest umierać za Ojczyznę” oraz obowiązku żołnierza postawionego tuż na samej zachodniej rubieży Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, odbiły się głośnym echem wśród społeczeństwa powiatu chojnickiego.
Niemcy pod wrażeniem…
Po opuszczeniu chorągwi z masztu batalionu odmaszerował do defilady, którą odebrał na rynku dowódca 15 Dywizji Piechoty. Marsowe i dziarskie wystąpienie, wzorowy wygląd zewnętrzny defilujących kompanii przy niezliczonych tłumach publiczności miejskiej i okolicznej były bardzo pochlebnie komentowane i zrobiły piorunując wrażenie na niemieckich urzędnikach kolejowych pociągu tranzytowego, obserwujących defiladę w tłumie pod kościołem ewangelickim. Wieczorem na salach Hotelu Engla odbył się oficerski raut z tańcami, w kasynie oficerskim – zabawa podoficerska a w sali Januszewskiego zabawa żołnierska, które przy ochocznym nastroju przeciągnęły się do późnego rana. W zrozumieniu ogólnego kryzysu gospodarczego korpus oficerski I Baonu Strzelców odstąpił od urządzenia obiadu reprezentacyjnego w salach kasyna oficerskiego i ofiarował 100zł na rzecz bezrobotnych na ręce burmistrza Chojnic.
(red) Z.S. fot. archiwum