Strona główna > Materiały > LATA MIĘDZYWOJENNE > Wytyczne i ich realizacja
Wytyczne i ich realizacja…
Rok 1920 przywrócił Chojnice do macierzy. Stan gospodarki budowlanej, a w szczególności dróg i placów pozostawiał w tym czasie dużo do życzenia. Niezbędne okazało się uporządkowanie dróg komunikacyjnych, placów i zieleńców.
Miasto w 1921 r. posiadało 21,5 km dróg miejskich, w tym 15 km tzw. umocnionych i 6,5 nie umocnionych. W latach 1920 – 1935 przybyło 4 km nowych dróg – przebrukowano szereg ulic takich jak: Strzelecka, Angowicka, Młyńska, Dworcowa, Szpitalna, Mickiewicza i Gdańska. Na nowo położono bruk na ul. Grobelnej, Pierackiego, Bł. Zakonnych, Gockowskiego i Szóstej, oraz na drodze prowadzącej przez park miejski.
Z inicjatywy Zarządu miejskiego w celu zlikwidowania tzw. głodu mieszkaniowego zostały założone spółdzielnie budowlane, jak Spółdzielnia Budowlano – Mieszkaniowa „Małe Osady” przy Szosie Gdańskiej oraz Spółdzielnia Domków Ogródkowych przy Szosie Bytowskiej. Spółdzielnie te stworzyły prawie nowe osiedla. Na terenie pod Laskiem Miejskim powstała Kolonia Podlesie z kilkoma budynkami mieszkalnymi.
Budownictwo mieszkaniowe miało poparcie Zarządu Miejskiego i Komitetu Rozbudowy Miasta. Zarząd pozyskiwał kredyty państwowe dla nowo budujących. Działania te były na tyle skuteczne, iż prace budowlane nie zostały wstrzymane podczas wielkiego kryzysu gospodarczego. W latach 1920 – 1935 powstało na terenie miasta Chojnice 179 nowych domów mieszkalnych, w tym 610 mieszkań, oraz 152 budynki gospodarcze.
Krok po kroku…
Równie ważnym zadaniem, jakiego podjął się Zarząd Miasta było stworzenie jak największej powierzchni terenu mającego służyć jako skwery, zieleńce, których w mieście było brak. W związku z tym w 1931 r. przeprowadzono prace nad uporządkowaniem terenu po byłym jeziorze Cegielnianym, na którym usytuowano stadion sportowy i zieleńce miejskie.
W 1934 r. przeprowadzono kanał wodny od jeziora Zakonnego przez Pl. Kr. Jadwigi co pozwoliło na odprowadzenie wody do J. Charzykowskiego i na likwidację tego ostatniego. Wcześniej nad tym projektem pracowało kilka lat wielu rzeczoznawców technicznych i melioracyjnych. Mimo kilkakrotnego wydobywania mułu i związanych z tym pokaźnych kosztów wcześniej nie odniesiono zamierzonych rezultatów.
Na terenie Spółdzielni Domków Ogródkowych przy ul. Szóstej, Gockowskiego, Żwirki i Wigury oraz innych ulicach pobudowane zostały nowe wodociągi. Natomiast nowa kanalizacja ściekowa powstała na odcinku ul. Mickiewicza, Rzezalnej i Angowickiej. W wyniku powstania nowych ulic pozostał cały szereg ulic nieuzbrojonych w jakąkolwiek kanalizację. Realizacja tych zamierzeń została zablokowana kryzysem gospodarczym, a wiele rozpoczętych inwestycji przerwała II wojna światowa. W latach 1920 – 1935 miasto przebudowało gmach przy ul. Dworcowej na Szkołę Handlową, byłą fabrykę lnu na koszary, szpital miejski na gimnazjum żeńskie. Rozbudowano rzeźnię miejską oraz pobudowano dla bezrobotnych i bezdomnych baraki mieszkalne.
Zielone płuca miasta…
W ciągu omawianego piętnastolecia udało się Zarządowi Miasta zrealizować deficyt miejskich terenów zielonych. Urządzono szereg skwerów i tzw. kwietników wzdłuż ulic: Dworcowa, Pierackiego, Strzelecka i Szosa Gdańska. Na te potrzeby założono ogrodnictwo miejskie. Wytyczono szereg nowych alei w parku miejskim. Urządzono park zabaw dla dzieci, postawiono altany, mosty i figury, w tym pomnik króla Jana III w rocznicę odsieczy wiedeńskiej. Na częściowo osuszonym terenie po J. Zakonnym założono plantacje, postawiono ławki. Frekwencja ludności w tym miejscu najlepiej udowodniła, iż chojniczanie nie mieli gdzie wypoczywać, a miejsce to stało się ulubionym miejscem letnich spacerów.
W drugiej połowie lat trzydziestych przedłużono ul. Wysoką w kierunku zachodnim do rzeźni miejskiej łącząc w ten sposób park miejski z ulicą Wysoką, co znacznie ułatwiło komunikację w tym punkcie miasta. Spore prace trwały z urządzaniem skweru z kwietnikami na Placu Jagiellońskim z jednoczesnym ustawieniem na środku placu pomnika żołnierza polskiego. Podjęto pracę nad rozpoczęciem realizacji ogrodu publicznego na terenie starego cmentarza katolickiego pomiędzy ul. Wysoką a Szosą Gdańską. Przy budowie zieleńców na terenie fosy odsłonięto fragmenty starych murów, które zostały poddane pracom konserwatorskim.
Godnym odnotowania jest fakt, iż w roku 1935 Magistrat zatrudniał 27 pracowników. Biorąc pod uwagę, iż byli oni pozbawieni takich zdobyczy techniki, jak faksy, komputery, Internet należy tylko wyrazić podziw dla ich pracy, a burmistrzowi Zdzisławowi Hanule, jak z tego wynika, oszczędna gospodarka personalna nie była obca.
Oprac (red) Z.S. Fot. archiwum